1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer>

PDFDrukujEmail

"LUDZIE Z PASJĄ" - MAŁGORZATA STRZAŁKOWSKA

24 kwietnia 2013 roku w Gminnym Osrodku Kultury w Jadowie odbyło się spotkanie ze znaną pisarką i ilustratorką Panią Małgorzatą Strzałkowską. W spotkaniu uczestniczyli uczniowie klas młodszych z PSP Jadów, PSP Myszadła, PSP Szewnica oraz ZSP w Urlach. Wśród gości zaproszonych nie zabrakło Wójta Gminy Jadów Dariusza Kokoszki, Przewodnicącego Rady Gminy Jadów Rafała Rozpary, Skarbnika Gminy Jadów Barbary Wójcik, Przewodniczącej Komisji Kultury Gminy Jadów Barbary Kowalczyk oraz Dyrektorów Placówek Oświatowych z terenu Gminy Jadów.

Zanim Pani Małgorzata Strzałkowska zabrała głos Teatr Poezji działający przy GOK Jadów zaprezentował przedstawienie oparte na tekstach Małgorzaty Strzałkowskiej pt. "Gimnastyka dla języka". Przedstwienie z dziećmi przygotowała Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Jadowie Halina Filemonowicz. Ogromne brawa, które zabrzmiały po ukończeniu przedstawienia były naprawdę zasłużone.

Pani Małgorzata Strzałkowska zabierając głos przybliżyła wszystkim zebranym swoją osobę, z usmiechem odpowiadała na zadawane pytania i z takim samym uśmiechem rozdawała autografy.


MAŁGORZATA STRZAŁKOWSKA

o sobie:

Jestem autorką i ilustratorką. Piszę wiersze, baśnie, opowiadania, teksty piosenek. Współpracuję (lub współpracowałam) z czasopismami: „Świerszczyk”, „Pentliczek” (ech! łza się w oku kręci...), „Nasz  Maks”, „Ciuchcia”, „Dziecko”, „Skarb malucha”, z firmą „endo” oraz z telewizyjną  „Jedyneczką”. Mam na swoim koncie kilka książek Wierszyki łamiące języki (ilustrowane przez ElżbietęWasiuczyńską), Hocki-klocki dla każdego - i małego, i dużego (kolaże autorki wyklejane we wtorki), Rym cym cym, rym cym cym, gdzieś mi z głowy uciekł rym (ilustracje Marcina Bruchnalskiego), Leśne głupki (kolaże autorki wyklejane we wtorki, Zbzikowane wierszyki łamiące języki (ilustracje Piotra Nagina), Wiersze, że aż strach! (kolaże autorki wyklejane we wtorki) oraz Rady nie od parady czyli wierszyki z morałem (z ilustracjami Marcina Bruchnalskiego).

Urodziłam się w Warszawie. Tutaj skończyłam szkołę podstawową i średnią, a w Łodzi - Bibliotekoznawstwo i Informację Naukową (specjalność bibliograficzno-edytorska). Pracowałam w Bibliotece Publicznej miasta Warszawy, a potem w  Instytucie Głuchoniemych. W dzieciństwie marzyłam o tym, aby zostać baletnicą, a później ogrodniczką. To, co robię teraz, czyli pisanie i ilustrowanie, przyszło do mnie samo, dość późno i właściwie zupełnie nieoczekiwanie. I nieustająco daje mi tyle radości, że ho! ho! Albo jeszcze więcej!

Lubię zieleń, zapach wanilii, Tuwima, Leśmiana, Gałczyńskiego, ośmiozgłoskowiec Fredry, Wyspiańskiego, postacie z moich wierszy, właściwych ludzi na właściwym miejscu, stare meble, niepotrzebne przedmioty, poczucie humoru, polską kuchnię, drewno, róże od Ryszarda, żaby, koty, długie spódnice, nowe wyzwania, książki Fromma, filmy o mumiach, obrazy Malczewskiego, kląskanie słowika w zaroślach, prerafaelitów, błogie lenistwo w Kazimierzu, secesję, łąki, Traviatę i Włoszkę w Algierze, słońce, wakacje w Orzechowie, uwielbiam też rozpieszczac mojego psa (sznaucerzycę średnią pieprz z solą o imieniu Gana).

Nie lubię kłamstwa obłudy, cynizmu, atmosfery z filmów Antonioniego, rzeczy wyłącznie praktycznych, nakaz, traktowania ludzi jak idiotów, dominacji intelektu nad uczuciami, komarów, zimna, golonki, tłumu, intensywnej gimnastyki, osobników dążących do władzy, gadania o operacjach plastycznych, niedotrzymywania umów i obietnic, wykorzystywania psychologii w reklamach, spóźnialstwa, telefonów przed 10 rano, mody i powiedzenia Każdy ma taki los, na jaki zasłużył.

Mogłabym się obyć bez telewizji, gazet, sygnalizacji świetlnej, windy i robienia zakupów.

Boję się ostrych zakrętów w lewo, i Kruegera z Ulicy wiązów.

Uważam, że na świecie jest pod dostatkiem miłości, radości, pieniędzy i jedzenia, tylko jakoś dziwnie nierównomiernie rozłożonych, że każdy człowiek ma jakiś talent, że uczucia są największym przyjacielem człowieka, że wolność to odpowiedzialność i że życie jest piękne!!!!

Małgorzata Gałązka