Wpisany przez Justyna Winnicka-Bayram czwartek, 12 grudnia 2013
LUDZIE I ICH PASJE - Mariusz Kalinowski
12 grudnia 2013 roku w Gminnym Ośrodku Kultury w Jadowie odbyło się kolejne spotkanie z cyklu "Ludzie i ich pasje" – bohaterem dzisiejszego spotkania był Mariusz Kalinowski, który ukończył dziennikarstwo, jest radnym a jego pasją jest fotografia.
"Fotografia jako jedyna potrafi zatrzymać czas" - tak brzmiało to trafne twierdzenie, które w moim przypadku okazało się niezwykle mocnym impulsem do tego, by próbować uwieczniać piękno tego świata oraz wyjątkowe chwile w życiu innych oraz moim. I dziś, mając kilkuletnie doświadczenie z fotografią widzę, że jest ona niezwykłą tajemnicą. Formą wyrażania emocji i uczuć. Formą wyrażania również samego siebie. Jednocześnie pozwala dzielić się z innymi indywidualnym postrzeganiem tego wszystkiego, co jest wokół nas. Wykonując moje zdjęcia staram się, by odbiorca wraz z widzianym obrazem, otrzymał przede wszystkim emocje, jakie towarzyszyły mi w momencie uwieczniania widzianej moimi oczami – rzeczywistości – taką informację możemy znaleźć na stronie autora.
W dzisiejszym spotkaniu z Panem Mariuszem udział wzięli nauczyciele oraz uczniowie Gimnazjum im Andrzeja Zamoyskiego w Jadowie. Podczas spotkania mogliśmy się przenieść razem z autorem przepięknych zdjęć do słonecznej Portugali, zobaczyliśmy ponad 130 slajdów, "zwiedziliśmy" dzielnice Lizbony: uroczą Alfamę, jedną z nielicznych dzielnic, której nie zniszczyło potężne trzęsienie ziemi, które w 1755 roku, zniszczyło ponad 85 % Lizbony. Poznaliśmy dzielnicę Belem, w której znajduje się słynna kawiarnia z babeczkami z budyniem, posypuje się je cynamonem. Kolejki do niej ustawiają się tak licznie niczym po nasze jadowskie lody. Recepturę na lizbońskie oryginalne babeczki znają tylko 3 osoby, a rocznie sprzedaje się ich 6 milionów sztuk. Zobaczyliśmy nowoczesną dzielnicę Oriente oraz Chiado, a także poznaliśmy Bairro Alto, w której od piątku do niedzieli toczy się życie nocne. Mieliśmy okazję poznać również Lizbonę nocą. A na koniec wybraliśmy się nad Ocean Atlantycki do Cabo da Roca, najbardziej wysuniętego na zachód przylądka w Europie, w miejscu w którym autor spędził ostatni dzień w Portugalii. Zapał oraz pasja z jaką przedstawiał nam swoje podróże autor dzisiejszego spotkania przybliżyły nam daleką Portugalię a jednocześnie uświadomiły w jaki sposób aktywnie można spędzić wolny czas z aparatem fotograficznym w dłoni. Oprócz slajdów bohater dzisiejszego spotkania miał ze sobą również albumy ze swoich podróży oraz przygotował wystawę swoich zdjęć.
Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury pragnie podziękować Panu Mariuszowi Kalinowskiemu za poświęcony czas i podzielenie się swoją pasją z innymi, podziękowania skierowane są również na ręce Pani Dyrektor oraz nauczycieli Gimnazjum im.Andrzeja Zamoyskiego w Jadowie za pomoc w organizacji spotkania.
Małgorzata Gałązka